niedziela, 11 grudnia 2016

Zboczeńcy

Spiskowcy rozkoszy (Spiklenci slasti)
Czechy, Szwajcaria, Wielka Brytania 1996
reż. Jan Švankmajer
gatunek: czarna komedia

Nie tak dawno temu obejrzałem inny film czeskiego reżysera Jana Švankmajera, noszący tytuł Mały Otik. Produkcja ta zapowiadała, że i inne filmy tego twórcy mogą być bardzo...specyficzne. Słowem - nie każdemu przypadnie do gustu to, co w swych dziełach pokazuje autor. I o ile Otika jakoś kupiłem, nie mogę tego powiedzieć zupełnie o tym filmie. 


Obserwujemy życie tak zwanych zwykłych ludzi (między innymi Pavel Nový, Anna Wetlinská, Barbora Hrzánová, Gabriela Wilhelmová, Petr Meissel), którzy oddają się swoim wstydliwym pasją, gdy akurat nikt nie patrzy. 


Przez niemal półtorej godziny obserwujemy małe i duże dziwactwa grupy ludzi, i aż dziw bierze, że nie ma wśród nich tytułowych Guzikowców z filmu Petra Zelenki. Bohaterowie bez słów wikłają się w realizację swoich najskrytszych grzesznych przyjemności. Niestety całość jest dla mnie całkowitym nieporozumieniem. Do tego w pewnym momencie na domiar złego dochodzą pokraczne, siermiężne animacje (reżyser swego czasu tworzył wiele animowanych filmów), których nie mogłem oglądać. Patrząc na zatrważająco wysoką średnią ocen filmu na filmwebie jestem zdumiony, że aż tak wiele osób mogło to oglądać. Mnie reżyser tym filmem nie tylko nie przekonał, ale i zraził, co zdarza się wyjątkowo rzadko. Dobrze więc radzę - trzymać się od tego czegoś z daleka.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz