środa, 10 stycznia 2018

W kiepskim świecie kiepskie sprawy

Zły (Jagat)
Malezja 2015
reż. Shanjey Kumar Perumal
gatunek: dramat
zdjęcia: Muniandy Senthilkumaran
muzyka: Kamal Sabran

Na blogu pojawiło się już dużo filmów reprezentujących przeróżne gatunki oraz kraje pochodzenia. Bywały światowe i polskie klasyki, aktualne hity multipleksów i opisy co ciekawszych nowości z kin studyjnych. Czasem, rzadko bo rzadko trafiały też tu festiwalowe białe kruki. Tym zaś filmem zdecydowałem się zaś jeszcze bardziej pohipsterzyć, gdyż oglądając go zetkniecie się z nieznanym większości kinem malezyjskim. I to nie takim głównego nurtu, a nakręconym przez prześladowaną tam mniejszość cygańską...


Poznajemy losy dwunastoletniego Appoya (Harvind Raj), który jest wychowywany przez despotycznego ojca lubiącego przykładnie go karać. Chłopakowi nie wiedzie się też zbytnio dobrze w szkole, gdzie krnąbrnych uczniów terroryzuje miejscowy nauczyciel. Appoy zaczyna więc pragnąć lekkiego życia, jakie wiedzie jego wujek Mexico (Jibrail Rajhula), który jest lokalnym gangsterem...


Mało kiedy tytuł filmu tak dobrze oddaje jakość, jaką ów film prezentuje. W tym wypadku jednak tytuł Zły idealnie przedstawia to, jaki ten film jest. I to zarówno pod względem realizacji, zdjęć, pomysłu na fabułę i przedstawienie jej, a także gry aktorskiej i kostiumów. Po prostu każda dziedzina filmowego rzemiosła tutaj nie tyle kuleje, co po prostu leży. I kwiczy.
Scenografia przypomina tą rodem ze Świata według Kiepskich, z tym że tam chociaż lepiej prezentuje się aktorstwo i praca kamery (w Złym nie ma pracy kamery, są nieruchome sceny). I w popularnych Kiepskich czasami można było doszukać się fabuły i ciekawych dialogów. Tutaj też tego nie ma. Niestety może i dla Malezyjczyków to ważny film opowiadający coś na ważny temat. Dla mnie, jako widza europejskiego, którego nie uświadomiono choćby planszą tekstową na początku filmu przedstawiającą background fabularny jest to po prostu źle zrealizowana nuda. Nie polecam. Chyba, że dla wpadającej ucho etnicznej muzyki. Ale tą można sobie odpalić bez konieczności oglądania słabego filmu. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz