wtorek, 1 listopada 2016

Niemoralna propozycja

Niemoralna propozycja (Combien tu m'aimes?)
Francja, Włochy 2005
reż. Bertrand Blier
gatunek: komedia, dramat

Chyba każdy zna Monicę Bellucci. Jest to jedna z najpiękniejszych aktorek w kwiecie wieku i chyba najlepiej (naturalnie) starzejąca się aktorka wszech czasów. Jednak jeśli chodzi o jej filmografię i popisy aktorskie to raczej wypada to dość przeciętnie. Owszem są dobre i bardzo dobre filmy z jej udziałem, jak Malena czy Nieodwracalne jednak wbrew pozorom zbyt wiele się tam nie nagrała. Są też role dalszoplanowe, jak w serii Matrix lub Pasji, lecz to właśnie jakieś poślednie angaże. Poszukując filmów, gdzie Bellucci ma okazję bardziej się zaprezentować trafiłem na opisywany właśnie tytuł.


Francois (Bernard Campan) w barze-burdelu poznaje elegancką prostytutkę Danielę (Monica Bellucci). Mówi jej, że właśnie wygrał w loterii cztery i pół miliona euro i proponuje kobiecie 100 tysięcy za każdy wspólnie spędzony miesiąc, aż do skończenia się pieniędzy. Ta nie zastanawiając się długo wprowadza się do mieszkania mężczyzny...


Nawet nie wiem od czego zacząć oceniając ten film. Może od aktorów? Zapowiadało się nieźle bo wszak Campan i Bellucci, którym sekunduje Gérard Depardieu. Jednak ich gra zamiast urzekać - irytuje. Zmanierowany Depardieu, wciąż wrzeszcząca Bellucii i nijaki (choć to może akurat zamierzone) Campan razem są mieszanką bardzo ciężkostrawną. Ich postaci są mocno bezbarwne i do bólu oklepane - łasa na kasę dziwka, przeciętniak chcący ją poderwać oraz brutalny alfons - gangster. Zero w tym polotu. A to za sprawą tragicznej fabuły i sztucznych, prymitywnych dialogów, do których ich autorowi powinno wstyd być się przyznać. Niestety oglądamy grę aktorską i słuchamy posuwających fabułę naprzód dialogów przy akompaniamencie pretensjonalnej muzyki, która swą nieuzasadnioną niczym podniosłością sprawia słuchaczowi ból. Nic nie ratuje tego filmu, nawet roznegliżowane kilka razy ciało MILFa Bellucci. Miała być komedia, a wyszedł dramat. Szkoda czasu. jak ktoś chce popatrzeć tylko na Monicę w tym filmie pewnie znajdą się jakieś filmiki z kompilacją jej mniej ubranych scen. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz