wtorek, 29 listopada 2016

Just Five: Europejskie aktorki cz.1

W dzisiejszym wydaniu Just Five zaprezentuję moją krótką listę ulubionych aktorek pochodzących z Europy. Pominąłem tutaj te z Polski, gdyż dla nich w przyszłości przewiduję odrębne zestawienie. Oczywiście strasznie trudno z dziesiątek aktorek, które lubię oglądać na ekranie wybrać tylko pięć, więc zaprezentuję tylko kilka, które są jednymi z ulubionych, choć zapewne nie najlepszymi. Także starałem się wybrać te, ze średniego pokolenia. Zabraknie tutaj takich pań, jak Brigitte Bardot, Sophia Loren czy Catherine Deneuve, a nawet Monica Bellucci.Dla nich również przewiduję zestawienie w przyszłości, tak jak i dla dziewcząt poniżej 30. roku życia. Tak więc dzisiaj tylko panie w przedziale 30+ i 50-. Kolejność, jak zawsze alfabetyczna. W przyszłych częściach panie z młodszego pokolenia, a jeszcze później te starsze.

Marion Cotillard 


Ta 41-letnia Francuzka to jedna z moich ulubionych aktorek w ogóle. Chociaż aby pokazać pełnię swojego talentu musi być też odpowiednio obsadzona. Szyk i elegancja to jej znak rozpoznawczy. Idealnie nadaje się do ról pełnych uroku kobiet z przeszłości czy do lekko ckliwych dramatów społecznych. Świetnie sprawdziła się zarówno w Dwa dni, jedna noc, jak i w Makbecie. O wiele bardziej stworzona do ról w filmach budżetowych, niż wysokonakładowych widowisk.

Penélope Cruz


Jest to zapewne najbardziej rozpoznawalna hiszpańska aktorka, która z powodzeniem łączy grę w filmach hiszpańskojęzycznych, jak i tymi w Hollywood. Potrafi odnaleźć się w niemal każdej roli i gatunku: od dramatów, przez komedie, po przygodowe fantasy kończąc. Prywatnie żona Javiera Bardema oprócz wysokiej klasy gry aktorskiej do dzisiaj mimo upływających lat zachowuje oszałamiający wygląd!

Charlotte Gainsbourg


Córka Serge'a Gainsbourga jest jedną z najbardziej wszechstronnych aktorek, jakie obecnie występują na naszym kontynencie. Jedna z niewielu anglojęzycznych aktorek, która z powodzeniem występuje też we francuskich produkcjach. Znana z odważnych ról Larsa von Triera, bez problemu jednak odnajduje się w różnych gatunkach. Mimo raczej nienarzucającej się urody ma w sobie jakiś aktorski magnetyzm, który przyciąga widza do ekranu. 

Eva Green


Francuska aktorka jest według mnie jedną z najbardziej przecenianych kobiet filmu. Jednak nie trafiła tutaj tylko ze względu na imponujący dekolt. Uważam, że posiada odpowiedni talent, który nie musi być przysłaniany warunkami fizycznymi, aczkolwiek Green ma problem z dobieraniem odpowiednich ról. Czekam na kolejne produkcje z jej udziałem, a miejsce w tym zestawienie niejako na zachętę. 

Kate Winslet


Brytyjka o wciąż posągowej urodzie (mimo coraz bardziej szacownego wieku) została przez pewien czas zaszufladkowana poprzez (co prawda ważną i dobrą!) rolę w Titanicu, gdzie partnerował jej sam diCaprio. Udaje jej się zarówno odegrać rolę dramatyczną w kameralnej i teatralnej Rzezi Polańskiego, jak i w prowincjonalnej Projektantce. Nigdy nie schodzi poniżej pewnego, dobrego poziomu.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz