Wielka Brytania 2016
gatunek: kryminał
reż. Jon East
zdjęcia: Dirk Nel
muzyka: Samuel Sim
Rowan Atkinson zagrał w prawie czterdziestu filmach. Znany jest z całkiem przyzwoitych filmów komediowych, a jego aktorskie emploi i twarz wszystkim kojarzą się z jedną postacią, którą kreował w serialu i w kilku filmach: postacią Jasia Fasoli. Gdy zobaczyłem, że po kilku latach przerwy od aktorstwa Atkinson wcielił się w postać niekomediową chciałem zobaczyć, co z tego wyszło. I o tym kilka zdań już poniżej.
Dawna Francja. W podparyskiej gospodarstwach giną zamożne rodziny. Jako że policja jest bezradna sprawa ma trafić do renomowanego nadinspektora Julesa Maigreta (Rowan Atkinson). Ten jednak zamiast zabrać się za sprawę woli drążyć sprawę tajemniczego morderstwa na niezidentyfikowanym mężczyźnie.
Jest to film wyprodukowany nie po to, by trafić do sal kinowych, lecz na potrzeby telewizyjne. To widać, jednak brytyjskie filmy telewizyjne od zawsze (przeważnie) stały na o tyle wysokim poziomie, że nie jest to przeszkodą w oglądaniu. Zarówno aktorstwo, jak i jakość kostiumów oraz zdjęć prezentują się co najmniej przyzwoicie. Jakość fabularna gwarantowana jest zaś przez belgijskiego pisarza Georges Simenon, który przed laty stworzył cykl książek o Maigrecie. Wszystko to sprawia, że całość ogląda się na tyle dobrze, że z chęcią obejrzę kolejne ekranizacje cyklu, które albo już powstały, albo są w przygotowaniu przez brytyjską telewizję. Cieszy też, że sam Atkinson dał radę. Naprawdę dobrze ogląda się go w niekomediowej roli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz