Wlk. Brytania 2013
reż. Jon S. Baird
gatunek: dramat, komedia
zdjęcia: Matthew Jensen
muzyka: Clint Mansell
W tym będącym mieszanką różnych stylów filmie poznajemy życie pracowników edynburskiej komendy policji, którzy to muszą wytropić zabójcę pewnego Azjaty, a przy okazji ubiegają się o awans w policyjnej hierarchii. Pracujący na komendzie to mieszanina pijaków, narkomanów i seksoholików, przeważnie o niezbyt szerokich horyzontach myślowych.
Głównym bohaterem jest tutaj Bruce Robertson, grany przez znanego z Ostatniego króla Szkocji i Penelope James McAvoy. Już na pierwszy rzut oka widzimy, że nie jest to kryształowy bohater. Mamy tu wszak do czynienia z socjopatą, na którego życie składa się alkoholizowanie się, narkomania, seks (z prostytutkami lub żonami kolegów) i onanizm. Do tego wszystkiego z każdą sceną w filmie widoczne będą problemy psychiczne bohatera. Jako, że ubiega się o awans będzie robił wszystko, by pokrzyżować szyki kolegom aspirującym na to stanowisko. A jego pokraczna natura nie pozwala na stosowanie półśrodków.
Czas akcji produkcji został osadzony w okresie około bożonarodzeniowym, z czego reżyser sprytnie korzysta pokazując kilka wątków związanych z tym czasem.
Cały półtoragodzinny film to szalona droga bohatera, w której poprzez narkotyki, seks i alkohol prowadzi go wprost do samej czeluści piekła. Mimo, że bohaterowie to policjanci mający rozwiązać zagadkę zabójstwa, a spora część akcji dzieje się na komendzie to jednak sama sprawa kryminalna znajduje się tu na marginesie. Film to popis gry aktorskiej McAvoya, dla którego warto obejrzeć tę produkcję.
Ciężko ocenić Filth, ani jako dramat, gdyż nie jest wystarczająco dramatyczny, ani też jako komedia, gdyż scen stricte zabawnych też zbyt wiele nie ma. Jednak jeśli lubi się brytyjskie kino, filmy lekko surrealistyczne oraz McAvoya to pozycja obowiązkowa!
Fajnie to wszystko zostało tu opisane.
OdpowiedzUsuń